Dziś takie bramki już nie padają, a i wtedy były wyjątkową rzadkością!
Bramka, o której mowa padła w pierwszej kolejce Serie A w sezonie 1996/97. AC Milan podejmował u siebie Hellas Verona i był murowanym faworytem do zwycięstwa. Rossoneri nie zawiedli swoich kibiców i wygrali spotkanie 4-1, jednak prawdziwą ozdobą tego meczu był gol na 3-1, którego autorem był niespełna 30-letni wtedy Liberyjczyk, zdobywca Złotej Piłki za rok 1995, George Weah.
____________________________________________________________________
Szukasz klubu, a nie masz menedżera? Potrzebujesz pomocy lub chcesz wypromować swój klub lub znaleźć zawodnika na konkretną pozycję? >> ZAREJESTRUJ SIĘ I STWÓRZ SWOJE SPORTOWE PORTFOLIO! - Sprawdź co możemy dla Ciebie zrobić.
____________________________________________________________________
Po rzucie rożnym dla przeciwników Weah przejął piłkę we własnym polu karnym i niczym strzała popędził z piłką u nodze w stronę bramki Verony. A że obrońcy nie kwapili się zbytnio, by mu ją odebrać, to nie zastanawiając się w ogóle i nie oglądając na nikogo dotarł do przeciwległego pola karnego, po drodze mijając kilku zdezorientowanych obrońców. Akcję zwieńczył precyzyjnym strzałem w dalszy róg bramki. W tamtych czasach liga włoska słynęła z żelaznej defensywy i takie akcje nie zdarzały się często, o ile w ogóle. Nic dziwnego zatem, że Verona w tamtym sezonie zajęła przedostatnie miejsce w lidze i w konsekwencji zanotowała spadek o 'piętro' niżej.
Zresztą sami zobaczcie jak to wyglądało i koniecznie z głosem tego komentatora!:
George Weah w latach 1995-2000 rozegrał w barwach Milanu 114 spotkań, notując 46 trafień, z których powyższe było bodaj najbardziej spektakularnym. Jego historia, również ta pozapiłkarska, jest niezwykła, gdyż urodził się i wychowywał w slumsach wraz z 12 rodzeństwa. Bieda nie zaprzepaściła jego marzeń o karierze piłkarskiej i właściwie to ona z tej biedy go wyciągnęła.
Gdy trafił do Europy swój niezwykły talent rozwijał pod okiem Arsene'a Wengera, który był wtedy szkoleniowcem AS Monaco. Liberyjczyk nie mógł trafić lepiej, bo nie dość, że Wenger od zawsze świetnie pracował z młodymi zawodnikami, to do tego był dla niego jak ojciec, co Weah na każdym kroku podkreśla.
______________________________________________________________
Zdobądź wyjątkową koszulkę motywującą na mecze i / lub treningi! Kliknij zdjęcie i sprawdź szczegóły tej wyjątkowej oferty:
_____________________________________________________________
Po zakończeniu kariery zajął się polityką, bo pragnął by jego kraj - pogrążony w gospodarczym kryzysie, biedzie, krorupcji i przemocy - znów stanął na nogi. I okazało się, że jego talent wychodzi daleko poza piłkę nożną, bo w 2017 roku został wybrany prezydentem Liberii. Od tamtego czasu Liberia otworzyła się na świat, pojawili się inwestorzy z całego świata, a kraj zyskał nowe perspektywy rozwoju. Wygląda na to, że po zakończeniu kariery piłkarskiej, najważniejszy mecz w życiu George'a Weah nadal trwa, a my trzymamy kciuki za pozytywny wynik końcowy :)